Filmy i oglądanie telewizji – jak wpływają na rozwój dziecka?

Filmy i oglądanie telewizji – jak wpływają na rozwój dziecka?

Ekrany otaczają nas wszędzie. W domu zwykle mamy telewizor, komputer, telefon i czasem tablet. To dużo dla dorosłego człowieka, dla dziecka zaś jest to ogrom, z którym niekoniecznie jest ono w stanie sobie poradzić. Jak bajki i inne programy telewizyjne wpływają na rozwój najmłodszych? Czy można czegoś nauczyć się z telewizji, a może lepiej unikać jej jak najdłużej?

Wpływ telewizji na rozwój mowy dziecka, czyli korzyści z oglądania filmów i telewizji, których…nie ma

Jednym z argumentów zwolenników włączania telewizji najmłodszym jest wpływ na rozwój mowy. Rzeczywiście, osłuchiwanie się ze słowem jest niezwykle istotne w kontekście nauki mówienia. Dziecko, które słyszy dźwięk – w tym mowę – chętnie na niego reaguje, uśmiecha się lub płacze, samo także próbuje swoich sił w wypowiadaniu pierwszych spółgłosek. Ten etap to faza głużenia, która pojawia się już w trzecim miesiącu życia niemowlęcia. Czy telewizja może w jakiś sposób wspomóc dziecko w tej fazie, uczyć nowych wyrazów? Niestety nie i co więcej – badacze są w tej kwestii zgodni.

Okres wczesnego dzieciństwa jest kluczowy dla przyszłego życia dziecka. Dotyczy to zarówno rozwoju psychicznego jak i fizycznego. To także ważny czas dla rozwoju kompetencji, jaką jest opanowanie mowy. Tu jednak niezwykle istotne zadanie stoi po stronie opiekuna. Jego zadaniem jest mówienie, pokazywanie i skłanianie do naśladowania. Do dziecka jednak należy nie tylko mówić, ale i z nim rozmawiać i tłumaczyć wszystko, co otacza malucha – już od szóstego miesiąca życia niemowlę wchodzi w interakcję z opiekunem podczas rozmowy. Dzieci też lepiej reagują na głos opiekuna, są wtedy spokojniejsze i lepiej sobie przyswajają, co usłyszą. Jak to się ma do telewizji? Według badań niemowlęta uczą się mowy dużo lepiej, gdy są w bezpośrednim kontakcie z osobą, która z nimi rozmawia, niż oglądając ją na ekranie. Co więcej, nawet telewizor włączony w tle może okazać się szkodliwy, gdyż odciąga uwagę dziecka od zabawy. A właśnie przez zabawę najmłodsi (choć dorośli również) uczą się najlepiej. Nadal jednak możemy spotkać się z twierdzeniem, że bajki uczą, a wpływ telewizji na rozwój mowy dziecka jest pozytywny. Wszystko zależy od tego, jak oglądamy z dzieckiem telewizję, a także w jakim wieku dochodzi do ekspozycji. O tym opowiemy jednak w oddzielnym akapicie.

Czytaj także:

Skoki rozwojowe - co musisz o nich wiedzieć?
Rozwój mowy u dziecka - co zrobić, gdy pojawiają się problemy?
Przytulanie - co daje całej rodzinie?
Jak radzić sobie z wybuchami złości u dziecka?

Jak telewizja wpływa na rozwój dziecka? Czy nadmierne oglądanie bajek może być szkodliwe?

Rodzice często zastanawiają się, jak telewizja wpływa na rozwój dziecka. Ich obawy związane są nie tylko z kształtowaniem się mowy, ale ogólnym rozwojem psychofizycznym. Telewizja działa bowiem na wiele aspektów związanych z kształtowaniem się małego człowieka. O negatywnym wpływie na rozwój fizyczny doskonale wiemy. Bierne siedzenie przed ekranem telewizora czy komputera jest relaksujące, jednak sprawia, że ruszamy się mniej. Dodatkowo oglądanie wiąże się nierzadko z podjadaniem, a to może powodować nadwagę i otyłość. To tylko wierzchołek góry lodowej. Wpływ telewizji na rozwój dziecka jest bowiem kompleksowym problemem. Jak wspomnieliśmy wcześniej, oglądanie telewizji może prowadzić do zaburzeń w rozwoju mowy. Dodatkowo programy – również dla dzieci – mogą być obciążające dla kształtującego się dopiero mózgu dziecka. Nadmiar bodźców dźwiękowych i wizualnych sprawia, że dziecko przyzwyczaja się do silnej stymulacji. Gdy jej nie ma, zaczyna się nudzić i poszukiwać jej na własną rękę, a gdy się nie udaje, mogą pojawić się problemy emocjonalne, wybuchy gniewu i irytacji, a nawet przemoc wobec najbliższych lub siebie samego. Niedobór stymulacji utrudnia również skupienie i koncentrację przy takich aktywnościach jak rysowanie, czytanie książki czy pisanie, co automatycznie przekłada się na wyniki w nauce. Warto wspomnieć też o problemie związanym ze zwiększeniem tolerancji na przemoc z powodu programów czy bajek oraz zaburzeniem pracy kory przedczołowej, która jest odpowiedzialna za kreatywność. Dzieci, które cały dzień spędzają przed telewizorem, mają problem z wyobrażaniem sobie nawet prostych przedmiotów.

Należy oczywiście rozgraniczyć wpływ telewizji na niemowlęta, dzieci do trzeciego roku życia i dzieci starsze. Poza tym – bajka bajce nierówna.

Czytaj także:

Zdolne dziecko - jak rozwijać jego talent?
Dogoterapia - jak może pomóc dzieciom w prawidłowym rozwoju?
Bajkoterapia - co to takiego i kiedy ją zastosować?
Mamo, w szafie jest potwór - jak radzić sobie z lękiem u małych dzieci?

Jakie są rekomendacje dotyczące czasu spędzanego przed ekranem dla dzieci?

Ile telewizji dla dziecka rocznego, a ile w wieku trzech lat? Według rekomendacji Światowej Organizacji Zdrowia, dzieci do drugiego roku życia nie powinny w ogóle oglądać telewizji. W przypadku maluchów od drugiego do czwartego roku życia włącznie – godzina dziennie, z przerwami, jest dopuszczalna, choć im mniej telewizji, tym lepiej. Zalecenia dotyczą wszystkich ekranów, w tym również komputerów czy tabletów. WHO wskazuje również na istotne znaczenie snu dla rozwoju dzieci w tym wieku. Telewizja, ze względu na ogrom bodźców, może utrudniać zasypianie i sprawiać, że maluchy nie odpoczywają tyle, ile potrzebuje ich mózg i ciało.

Czytaj także:

Inteligencja emocjonalna u dziecka - jak ją rozwijać?
Jak uczyć dziecko samodzielności?
Jak nauczyć dziecko liczyć? Zabawy matematyczne
Jak nauczyć dziecko czytać? Porady Bambino

Czy istnieją różnice we wpływie telewizji na dzieci w różnym wieku?

Oczywiście! Mózg dziecka rozwija się najintensywniej do trzeciego roku życia. Nie oznacza to, że później rozwój ustaje – jest jednak mniej gwałtowny. Pierwszy rok to czas wielkich zmian. Od momentu przyjścia na świat noworodek i niemowlę zmienia się skokowo w bardzo widoczny dla rodzica sposób. Jego mózg powiększa się aż trzykrotnie! Nowe umiejętności wymagają nie tylko ciągłych ćwiczeń, ale również wsparcia rodzica. Gdzie tu miejsce na telewizję? Im starsze jest dziecko, tym lepiej rozumie związki przyczynowo-skutkowe, uczy się mówić, korzystać z wyobraźni i czerpać radość z aktywności fizycznej. Dlatego telewizja może być dla niego interesująca, a jednak niedestrukcyjna. Oczywiście o ile rodzic mądrze kieruje czasem ekranowym i oglądanymi treściami.

Wpływ TV na rozwój dziecka jest negatywny. Jednak rodzic może wiele. Jakie programy i filmy są najkorzystniejsze dla rozwoju dzieci?

Telewizja może, choć nie musi być destrukcyjna dla rozwoju dziecka. Wiele programów stanowi okno na świat dla maluchów, które w ten sposób poznają odległe miejsca na świecie, dzikie zwierzęta, a czasem także uczą się pozytywnych zachowań. Oczywiście wpływ tv na rozwój dziecka uzależniony jest od rodzica. Co możesz zrobić?
 

  • Wybieraj mądre, spokojne bajki – takie, w których sceny nie zmieniają dosłownie co kilka sekund. I zawsze monitoruj, czy dziecko nie zmienia ich samodzielnie.
  • Pamiętaj o zaleceniach WHO. Dbaj o to, by czas przed telewizorem był możliwie jak najkrótszy
  • Spędzaj czas z dzieckiem podczas oglądania. Rozmawiajcie o tym, co widzicie i odwołuj się do doświadczeń malucha.
  • Zachęcaj do poruszania się w trakcie oglądania – na przykład razem z ulubioną postacią.
  • Rozmawiaj ze swoją pociechą o obejrzanej bajce. Skup się na emocjach bohaterów, dopytuj, co dziecko myśli na temat działań czy wyglądu postaci.
  • Unikajcie oglądania telewizji przed snem, by nie zaburzać odpoczynku dziecka. Wieczorem lepiej sięgnijcie po kosmetyki dla rodziny i zróbcie fantastyczną kąpiel. Rodzicom też dobrze to zrobi. Niebieskie światło emitowane przez ekrany telewizorów, komputerów czy telefonów zaburzają wytwarzanie się melatoniny i prowadzą do zaburzeń snu.

Wpływ bajek telewizyjnych na rozwój dziecka może być pozytywny, jeśli traktujesz animacje jako narzędzie do poznawania świata, ludzi i emocji, nie zaś sposób na zajęcie czymś malucha. Pomagają w tym mądre, przemyślane programy. Po jakie bajki sięgnąć?

Czy filmy edukacyjne rzeczywiście przyczyniają się do lepszego rozwoju dziecka?

Jak już wiesz, także filmy edukacyjne mogą mieć negatywny wpływ na rozwój dziecka, jeśli maluch zobaczy je zbyt wcześnie. Edukacyjne filmy dla dzieci są jednak ciekawym medium dla starszych pociech – od trzeciego roku życia możesz już sięgać po bajki i inne programy. Zwróć jednak uwagę na ich długość. Bajki powinny być krótkie, by nie zachęcać malucha do długiego siedzenia przed telewizorem. Jakie filmy dla dzieci – edukacyjne i niezbyt długie – możesz puścić?

  • „Bing” – bajka skupiająca się na emocjach, nazywaniu ich i radzeniu sobie z nimi. Animacja to zaledwie 7 minut. Przygotowano aż 130 odcinków „Binga” – to sporo dobrego oglądania.
  • „Nawet nie wiesz, jak bardzo Cię kocham” – piękna animacja na podstawie książki o tym samym tytule. Mówi o sile miłości rodzica do dziecka. 11 minut, które można z przyjemnością obejrzeć z maluchem, by rozpocząć rozmowę o uczuciach.
  • „Wyspa Puffinów” – animacja opisująca życie rodziny maskonurów i ich przyjaciół. Pojedynczy odcinek trwa około 6-7 minut i dostarcza ciekawych informacji o zwierzętach i przyrodzie. Same historie są pogodne i utrzymane w spokojnym tempie.
  • „Dzielny lew Eryk” – polska bajka o lwie, który nie zawsze jest bardzo dzielny. Boi się codziennych sytuacji, które i dla dziecka mogą być problematyczne. Edukacyjna animacja, która oswaja z codziennymi sytuacjami.
  • „Klinika dla pluszaków” – serial animowany o dziewczynce, która – podobnie jak jej mama – chce pomagać innym. Leczy więc wszystkie swoje pluszaki.
  • „Była sobie ziemia” – coś dla starszaków, gdyż odcinki mają po 25 minut. Animacja francuska, której chyba nikomu nie trzeba przedstawiać. Opowiada o wielu zagadnieniach związanych z życiem na naszej planecie, podając naukowe wyjaśnienia wielu zjawisk w przystępnej formie.

 Pamiętaj też, że wiele zachowań, które pokazują bajki, możesz wprowadzić do życia dziecka samodzielnie. Zamiast puszczać maluchowi animacji o myciu rąk, chwyć mydło dla dzieci Umyj rączki Bambino i zrób z tego cały zabawny rytuał. Telewizja może uczyć, ale rodzic z pewnością zrobi to lepiej!

W jaki sposób rodzice mogą monitorować treści, które ich dzieci oglądają?

Kontrola rodzicielska na telewizor nie zawsze działa. Dzieci z czasem uczą się ją zdejmować, a wybranie na popularnych serwisach streamingowych konta dorosłych, zamiast dzieci, wcale nie jest trudne nawet dla 4-5 latka. Dlatego wspólne oglądanie jest jednym z najlepszych sposobów na monitorowanie tego, co Twoje dziecko widzi w telewizji. Rozmawiaj ze swoją pociechą o bajkach czy programach, dowiaduj się też, co jest obecnie popularne w grupie rówieśniczej. To bardzo ważne, gdyż często rodzice próbują „wtłaczać” dzieciom bajki ze swojego dzieciństwa, co wywołuje bunt. Tymczasem zarówno kiedyś, jak i dziś można znaleźć wiele wartościowych bajek. Gdy nie jesteś przekonany co do jakości jakiejś bajki, po prostu obejrzyj ją wcześniej samemu, by przekonać się, czy jest ona odpowiednia dla Twojego dziecka. Pamiętaj też, by zawsze wylogowywać się po zakończeniu oglądania „dorosłej” telewizji – zwłaszcza jeśli nie korzystasz z narzędzi do kontroli rodzicielskiej. 

Co jeszcze możesz zrobić? Spędzajcie razem dużo czasu!

Wpływ mediów na rozwój dziecka jest ogromny. Nawet jeśli pierwsze lata maluch spędza z daleka od telewizji, z czasem i tak nauczy się sięgać po pilot. Najlepszym sposobem na skrócenie czasu ekranowego jest po prostu spędzanie go razem. Rozmawiajcie, wychodźcie dużo na zewnątrz, gotujcie wspólnie, bawcie się nawet w łazience, sięgając po kosmetyki dla dzieci i z każdego drobnego rytuału róbcie świetną zabawę. Takie spędzanie czasu na wspólnej wycieczce, podczas której możemy opowiadać dziecku, co widzimy np. w lesie lub wieczór przy planszówkach edukacyjnych dla dzieci to nie tylko świetna zabawa dla wszystkich, ale także umacnianie więzi rodzinnych. Pokazywanie dziecku, że mamy dla niego czas i wspieramy je, zaowocuje spokojniejszym przebiegiem dalszych etapów rozwoju, pozbycie się problemów z nimi związanych, ale przede wszystkim zdrowym przywiązaniem i silnym poczuciem zaufania do rodzica. Jeśli będziesz blisko dziecka od początku, słuchając go i otaczając ciepłem i troską, telewizja nie będzie dla Was problemem, a dziecko zamiast filmu wybierze rozmowę i z większą otwartością podzieli się swoimi wrażeniami z przedszkola czy szkoły.

A jeśli dziecko już usiądzie przed telewizorem i trudno jest je od niego odciągnąć? Co wtedy zrobić? Przede wszystkim ustal jasne zasady korzystania z telewizji. Mów o tym od początku i trzymaj się tego, co zostało postanowione. Tłumacz dziecku – spokojnie i z szacunkiem – że czas na bajki jest ograniczony. Na przykład: “Włączymy telewizor i obejrzymy razem dwie bajki. Później zajmiemy się [...]”. Kiedy minie ten czas, a dziecko będzie niespokojne, odpowiedz: “Wiem, że lubisz spędzać czas w ten sposób, jednak umówiliśmy się na dwie bajki. Rozumiem, że może Ci się to nie podobać, ale teraz zajmiemy się czymś innym, [rysowaniem/puzzlami/spacerem itd]. Do bajek wrócimy jutro”. Przede wszystkim pamiętaj o konsekwencji, ale też o wyrozumiałości i cieple. Dzieckiem w chwili wyłączenia ulubionej bajki targają silne emocje, z którymi trudno mu sobie poradzić. Twoim zadaniem jest ukoić te nerwy i nauczyć malucha, że telewizja to nie jedyna aktywność na świecie, która przynosi radość.

Im mniej telewizji, tym lepiej! Twoje dziecko z pewnością kiedyś Ci za to podziękuje. Za wspólnie spędzony czas również.